Tu wbiłaś się idealnie w moje upodobania i kolorystyczne i szklarskie ... i do tego smakowe.:) Z zaostrzonym apetytem pędzę więc do kuchni i choć szczerze wątpię, że uda mi się uzyskać tak ładne warstwy, to z przyjemnością napiję się z Tobą wirtualnie kawki.;)
To cieszę się, że tak trafiłam :) Warstwy to banalna sprawa, tak naprawdę robią się same. Spieniasz mleko, wcale nie potrzeba do tego spieniacza, sama mam taki od kilku dni zaledwie (właśnie są w Biedronce) ale do tej pory spieniałam mleko po prostu w małym plastikowym pojemniku, bardzo mocno wstrząsając nim aż do uzyskanie piany. Pojemnik oczywiście zamknięty :P Spienione mleko przelewałam do wysokiej szklanki a potem na to przelewałam zrobioną w tym samym czasie kawę z innego kubka. Przelewanie obowiązkowo dużą łyżką jak do zupy, powoli po ściance szklanki, warstwy robią się same po chwilowym odstaniu kawy :) Teraz możemy napić się wirtualnie a gdy nadarzy się okazja zapraszam Cię na kawę w realu :)
Też prawdziwym kawoszem nie jestem i samej czarnej goryczy nie przełknę ale taka latte (po wymieszaniu) jest w sam raz ;) to nic, że niektórzy już tego za kawę nie uważają ;)
Jeejku, kawa to moja miłość (oczywiście od razu za fotografią ^^), uwielbiam smak i zapach dobrej kawy :) przez te zdjęcia naszła mnie ogromna ochota <3
Zdjęcia zamieszczone na blogu fotoblog.anjafotografia.plsą mojego autorstwa i stanowią moją własność. Nie zgadzam się na ich kopiowanie oraz wykorzystywanie bez mojej wiedzy i zgody. Kontakt: hello@anjafotografia.pl
Ehh, aż chce się upić łyka. Wygląda smakowicie ;).
OdpowiedzUsuńfotograficznie-hobbystycznie.blogspot.com
Tu wbiłaś się idealnie w moje upodobania i kolorystyczne i szklarskie ... i do tego smakowe.:) Z zaostrzonym apetytem pędzę więc do kuchni i choć szczerze wątpię, że uda mi się uzyskać tak ładne warstwy, to z przyjemnością napiję się z Tobą wirtualnie kawki.;)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że tak trafiłam :)
UsuńWarstwy to banalna sprawa, tak naprawdę robią się same. Spieniasz mleko, wcale nie potrzeba do tego spieniacza, sama mam taki od kilku dni zaledwie (właśnie są w Biedronce) ale do tej pory spieniałam mleko po prostu w małym plastikowym pojemniku, bardzo mocno wstrząsając nim aż do uzyskanie piany. Pojemnik oczywiście zamknięty :P Spienione mleko przelewałam do wysokiej szklanki a potem na to przelewałam zrobioną w tym samym czasie kawę z innego kubka. Przelewanie obowiązkowo dużą łyżką jak do zupy, powoli po ściance szklanki, warstwy robią się same po chwilowym odstaniu kawy :)
Teraz możemy napić się wirtualnie a gdy nadarzy się okazja zapraszam Cię na kawę w realu :)
Nie cierpię smaku kawy, ale jej wygląd od zawsze mnie przyciągał!
OdpowiedzUsuńTeż prawdziwym kawoszem nie jestem i samej czarnej goryczy nie przełknę ale taka latte (po wymieszaniu) jest w sam raz ;) to nic, że niektórzy już tego za kawę nie uważają ;)
UsuńJeejku, kawa to moja miłość (oczywiście od razu za fotografią ^^), uwielbiam smak i zapach dobrej kawy :) przez te zdjęcia naszła mnie ogromna ochota <3
OdpowiedzUsuńw sumie o to mi chodziło aby zdjęcie podziałało na kubki smakowe odbiorców ;)
UsuńTą kawą pachnie aż u mnie :) Oj podziałało na kubki smakowe ;)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę i zapraszam na kawę ;)
UsuńDobrze że najpierw zrobiłaś zdjęcia - bo dobrze wyszły ;)
OdpowiedzUsuńMniam ... ja uwielbiam kawę :)
Dzięki ;)
UsuńNie przepadam za kawą, ale jej zapach oszałamia:) Twoja wygląda smacznie;)
OdpowiedzUsuńo tak, zapach kawy jest przepiękny, szczególnie zapach świeżo zmielonych ziaren :)
Usuń